Włoski temperament na drodze - żegnaj babo za kierownicą

W jakim kraju będąc pieszym nie wolno nawiązać kontaktu wzrokowego z kierowcą?- W razie potrącenia wybroni on się tym, iż pieszy go widział i mógł uskoczyć. 


Takie rzeczy tylko we Włoszech  



Włosi to dość specyficzny naród jeśli chodzi o używanie pojazdów mechanicznych. Duża ilość samochodów jest poobijana lub porysowana. Te, które mają blacharkę w stanie niepokalanym są całkiem nowe a obcierka to kwestia pojeżdżenia po centrum. 


(Wpis zainspirowany opowieściami brata i przyjaciółki, którzy na własnej skórze w róznych odstępach czasowych mogli przeżyć  przygodę poruszania się po tym wyjątkowym kraju.)

1- Nieużywanie kierunkowskazów, przykład podał mi mój brat, który powrócił z weekendowego wypadu. Stoi chłopak przed rondem- ruch ogromny.

Czeka – ale żaden z samochodów nie daje kierunku, aby mógł wyjechać. Mimo to każdy skręca przed nim. 
Co robić? Ryzykować, czy aby przypadkiem następny samochód nie będzie jechał prosto powodując wypadeczek czy czekać cierpliwie? 


2- Masz czerwone? To nic. I tak cie zatrąbią. Tam wszyscy trąbią. I przejmowanie się czerwonym światłem nie stresuje ich zbytnio. 
Biiiiiipbiiiiiip BIIIIIIIIP biiiiiiiiiip 
Tak od świtu do zmierzchu. 

3. Jezdnia ma 2 pasy?
 Spokojnie zmieszczą się 3 samochody i jeszcze kilka skuterów. 
Porysowania to obowiązek. To nie do pomyślenia w Polsce, gdzie każdą rysę na lakierach traktuje się niczym skazę na honorze 

4. Skutery. Wszędzie skutery... spod ziemi skutery, skutery wyrastają nagle przed maską... 

Ich jazda nie jest spowodowana złym charakterem. 
Oni po prostu mają taki temperament i nic się na to nie poradzi. 


0 komentarze:

Blogger templates

Follow us

Copyright © 2013 Isabel and Blogger Templates - Anime OST.