Słowo na Wielkanoc ;)
Święta wielkanocne kojarzą mi się ze spokojem i przeżyciem
duchowym. Jako strażak ochotnik od Wielkiego Piątku do Rezurekcji
praktycznie nie wychodziłam z kościoła. Czuwania przy grobie i ta
atmosfera pełna zadumy, spotkania z innymi strażakami, wspólne śniadanie w remizie. Tak, to zdecydowanie są moje ulubione święta nie
przepełnione komercją i stosem prezentów. Takie ... prawdziwe.
Gdy nadejdzie Wielkanocny poranek
Niech spełnią się życzenia tęczowych pisanek...
Mazurków kajmakowych, bazi srebrzystych,
Bogatego zająca i kurczaczków puszystych.
Świątecznego nastroju, biesiady obfitej,
Lukrowego baranka, a w dyngusa - głowy wodą zmytej!
0 komentarze: